Dziecka smierc...
... Dzieci nie powinny umierac... ... Dzieci powinny byc zawsze radosne...
Mija czas,
wspomnienia,
jak karty pamietnika
przegladamy...
Jedne chwile,
wyszywane sa w kolorowe kwiatki -
- Chwile w ktorych za rece sie jeszcze
trzymamy.
Drugie, te czarna zasloniete sa zaslona -
- Chwile te placza z nami...
Jak bardzo chwil tych czarnych,
niechce pamietac,
tak bardzo nie chce ich zapomniec!
Nie chce zapomniec,
Twych raczek malenkich
wplecionych w moje,
Twego usmiechu slabego,
a jakze mocnego!
Nie chce zapomniec,
ostatniego oczu w oczy spojrzenia...
Ale tej ostatniej,
tej chwili polaczenia w jasnosci,
jej niechce pamietac!...
Twojej minuty smierci,
choc w niej,
nie w matki,
a moich ramionach sie skrylas...
O tej jedynej, obledzie
pozwol zapomniec!
Gdy bezwladne stalo sie cialo,
a oczy nie byly juz zwierciadlem...
... Karolina K. 1985 - 1996 ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.