Dziecko I
Zielonookiemu chłopcu spotkanemu przypadkiem...
Patrzą na mnie
-smutno...
Na linii horyzontu
szukają nadziei,
błagają o miłość
jak o kromkę chleba
-oczy bezdomnego dziecka
Nigdy nie potrafię przejść obok tego obojętna..."Chrześcijanin powinien być tym, który zawsze podaje rękę.Kto jej nie podaje nie jest chrześcijaninem.I nie ma znaczenia jak wiele jest ta dłoń w stanie uczynić"(Charles Peguy) Podobno żyjemy w kraju w którym ponad połowa ludzi deklaruje się jako praktykujący chrześcijanie...Gdzie oni są?
autor
contemplatio
Dodano: 2007-05-09 12:44:59
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
W dedykacji wkradł się błąd - owszem, statystyka mówi
o przeszło 90% katolików w tym kraju (96% kobiet i 95%
mężczyzn), ale deklaruje uczestnictwo co najmniej raz
w tygodniu we mszy świętej 55% kobiet i 46% mężczyzn -
co z wiarą pozostałych? Pytanie pozostawiam otwarte.
Sam wiersz - bardzo zwięzły i bardzo wiele mówiący.
Miodzio :)
Olbrzymi przekaz w kilku wersach...bardzo wzruszający
i piękny
Dziękuję Ci, jadon:) bardzo mi pomogłeś,dzięki takim
osobom jak ty wiem,że mam dla kogo pisać...Wiesz, nie
chodziło mi tak dokładnie o to że trzeba być
chrześcijaninem żeby być dobrym albo żeby przejmować
się innym.Po prostu znam wielu ludzi, którzy mienią
się chrześcijanami a nie podeszliby do tego dziecka,
to mnie zasmuca.Ale mam też znajomych ateistów,
muzułmanów,hinduistów i wielu innych, którzy na pewno
by zareagowali.Cieszę się że są tacy jak ty:)masz
serce:)jeszcze raz dzięki i zapraszam na GG,póki nie
ma privu
przejmujące i prawdziwe, wiesz ja nie wyznaję żadnej
religii, wierzę w jakiegoś wymyślonego przeze mnie
Boga, staram się zawsze takim osobom pomóc. Nie trzeba
być chrześcijaninem, wystarczy być człowiekiem.