dziecko złe z natury.
Czerwień. Czerwień otacza mnie.
Szklana róża.
Kolce ostre, a na nich krew.
Czerwień krwi.
Powoli zasycha ciecz na kolcach.
Płaczące dziecko.
Czerwone łzy.
Czerwone warkocze zwisają wokół
pokrwawionej twarzyczki.
Czerwone jej ubranie.
Czerwone oczy.
Widzę lęk.
Lęk przed jutrem.
Lęk dzisiejszy i wczorajszy.
Widzę śmierć jej, widzę ból.
Widzę zawiść, złość.
Nad nią smog dymu.
Dziecko diabła. Dziecko przeklęte.
Dziecko niosące zło, które samo
przeżywa.
Dziecko wybrane. Dziecko złe z natury.
Lecz czy to człowiek jest prawdziwy?
Chyba nie. Ona ma zniszczyć to, co już na
skraju zagłady.
Ma pozbawić nas nadziei.
Ona zakłada nowy cmentarz.
Cmentarz pogrzebanej nadziei.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.