Dzięki
Tym wszystkim, którzy pomogli mi przetrwać ciężkie chwile
kiedy więdłem w objęciach kostuchy
zapomniany, przegrany, nieważny
krąg przyjaciół dodawał otuchy
sztab pomocy powstawał doraźnej
gdy bezsilność wraz z bólem pospołu
bezlitośnie orała mi skronie
w labiryncie powszednim mozołu
właśnie wasze pomogły mi dłonie
potem jeszcze schwytany w zapadnię
wątpliwości i własnych rozterek
słów balsamem waszych tak ładnie
kurowałem swą duszę dni szereg
dziś już wiem: dzieki wam moi drodzy
nie popadłem w odmęty chaosu
łzę wdzięczności trzymam na wodzy
z trudem kryjąc łamanie się głosu
wielkie dzięki wam przyjaciele
radość nagle skropliła się w oku
tak niemęsko i grzmi jak czynele
moje serce we wzruszeń potoku
tym najbliżej, tym dalej i wreszcie
tym co znają mnie tylko troszeczkę
ciepłym słowem odpłacę nareszcie
zapisując tę małą karteczkę
z troską w oku przygląda się bacznie
stojąc z boku nieznana mi pani
dzięki takim spojrzeniom wyraźnie
czuję ciepło i żyję kochani.
i tym bezimiennym, którzy myśleli i modlili się za mnie
Komentarze (9)
Pięknie od serca. Warto było tu zajrzeć. Pzdr
Dlaczego tak mało jeszcze bejowiczów przeczytało ten
wiersz, powinni go
przeczytać wszyscy, nie tylko, że piękne podziekowanie
za słowa otuchy i pomoc w przetrwaniu ale i też za tak
przepiekny pełen ciepła wiersz, przepięknym piórewm
napisany.
Przepięknie !!!!!!
Od tego są przyjaciele, by pomagać w trudnych
chwilach, podtrzymywać na duchu. Jeśli dzięki nim
przetrwałeś to chwała Bogu, ale myślę, że miałeś
wielką wolę życia i nie chciałeś zawieść przyjaciół.
Cieszę się, że wróciłeś do nas.
Piękne podziękowanie... z przyjaciółmi wszystko
jest łatwiejsze... podoba mi się wiersz... jest
ciepły i delikatny... tak jakbyś bał się
utracić, to co tak jest piękne w przyjaźni...
bycie w każdej chwili ... gratuluję.
Bardzo tkliwy wiersz i sliczne metafory. Twoj " sztab
pomocy doraznej " bedzie wzruszony. W kazdym wersie
tyle wdziecznosci
jakże wielka szczerość i wzruszenie przebijają w
twoich słowach - uznawane za tak niemęskie przez
wielu, ale dla mnie to właśnie istota człowieczeństwa
... w dodatku napisałeś tak melodyjnie, poruszająco -
gratuluję i życzę zdrówka :)
coś pięknego napisałeś - czytałam z zapartym
tchem...jakże sie cieszę że znalazłes wspaniałch ludzi
dzieki którym masz sie dobrze...i piszesz tak
wspaniałe wiersze...dla mnie super...pewnie każdemu
kto cie wspomógł modlitwą i ciepłą dłonią łza
wzruszenia zakręci się w oku...dużo zdrowia...
chociaż jestem w wersie"tym co znają mnie tylko
troszeczkę" pozwoliłam sobie na przyjęcie Twoich
podziękowań...pięknych ciepłych słów...pozdrawiam :-)
Piękny. Aż łza mi się zakręciła w oku kiedy go
czytałam. Pięknie opisałeś wdzięcznośc przyjaciołom.
Bo tak to już jest, że to oni są największym skarbem.
Powinieneś być z niego dumny.. /+/