Dzięki Tobie
Zatracam się
Tonę w głębokiej studni życia
Nie czekam już na Twą miekką dłoń
Teraz sama powstaje z pyłów
Już nie potrzebuje ciepłych słów
Jestem inna
Stałam się tym dzięki Tobie
Nieczuła, nabrzmiała od nicości
Nienawiść, miłość Słowa jakby obce rozsądkowi. Jednak władają naszym ciałem, Niczym sztorm Rozkazuje wzburzonym falom.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.