Dziekuję cierpieniom
One chronią mnie przed następnym ruchem
tajnym.
Czynią mnie odpornym , nadzwyczajnym.
Odporność ta ból zmyje
zanim zło me serce zabije.
Powstałe we mnie tajemnicze siły
odpędzą łzy co w oczach się zakręciły.
Wtedy i
dusza pełna uciążliwej trwogi
znajdzie wyjście z tej krętej drogi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.