Dziękuję za...
Moi drodzy, żeby poznać czym jest prawdziwe szczęście, radość... ... trzeba sięgnąć dna... ...aby wiedzieć czym jest ból...
Dziękuję za:
to, że mogę na Ciebie krzyczeć
... i tak mi wybaczasz
twój uśmiech,
kiedy jest mi naprawdę źle
twoje oczy,
w których nigdy nie gaśnie nadzieja
miłość,
którą dałeś i zabrałeś
Boga,
z którym mnie poznałeś
za to, że jeszcze żyję,
tak mało brakowało...
jedna wyblakła chwila...
jedno splątane życie...
jeden szorstki sznur...
Jeszcze raz dziękuję!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.