Dziękuję za światło
Dziękuję za światło i to niezależnie
z której strony przyjdzie i gdzie ślad
zostawi
wiem że może przynieść kontrastów zbyt
wiele
dla mnie ważne jest to że myśl ciepłem
karmi
ukryta gdzieś na dnie niewiara topnieje
pozwala kołysać się chwilom spokojnie
obecność promieni zapewnia nadzieję
sercu nie pozwala stwardnieć ani
zgorzknieć
noszę dróg tak wiele pod podszewką skóry
ale ciągle pragnę by ze światłem biegły
nawet mosty które zwieszam pod niebem
chciałabym by dobrem tak zwyczajnie
miękły
wiem że lęk potrafi składać pokłon niski
ciemnościom wahaniom niszcząc źródło
siły
śpiew jasny odgradza od oddechu życia
nie chcąc by się myśli światłem
dotleniły
nie targuję niczym z czasem z losem z
ludźmi
opowiadać siebie chciałabym z prostotą
spojrzenia jasnością wzruszeniem i
pięknem
chociaż nie ukrywam łzy się tam też
plączą
09.09.2014 r.
Komentarze (56)
Bardzo smutna melancholia, zwłaszcza końcówka.
Pozdrawiam Mary
Ko po przerwie i witam serdecznie
Świetny wiersz,a rozterki chyba wielu ludziom nie są
obce.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Marylo. Potrafisz w człowieku wywołać przyjemny
nastrój:) Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Te rozterki ma ktoś wielki.
Dla mnie ono jest ważniejsze niż ludzie, bo nawet ja
przy mocy prawdy jestem niczym.
Marylo, piękny wiersz. Serdecznie pozdrawiam :)
niezależnie*
Podoba mi się.
Twoja "prostota" jest piękna...a łzy już mi się
zakręciły....Piękna melancholia :)
Pozdrawiam.
Na pewno nie opowiadasz siebie z prostotą:)
pozdrawiam
Pięknie piszesz o swoich pragnieniach i o ogromnym
znaczeniu w życiu jaśnosci króra jest wstanie wszystko
pokonanać - nadać sens życiu i być "matką "ciepłych
myśli
Serdecznie pozdrawiam życząc samych jasnych ciepłeych
chwil i myśli :)
Bardzo ladny zyciowy wiersz pozdrawiam