dzieło życia

Ultra miniatura która powala.

Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale
również zadumy nad tym co minęło i nad tym, co nas
czeka. Tak wiec dużo optymizmu i wiary w pogodne
jutro.


Życzenia pod tym linkiem;
https://youtu.be/TQcPYoTOXrU

wszystko musi mieć swój koniec

Nie da się ukryć, że tak wygląda ukończone dzieło.
Wszelkiej pomyślności w nadchodzącym 2020 roku:)

...i trzeba przebrnąć od deski (kołyski) do deski
(trumny) to dzieło w trzech aktach (1. wiara 2.
nadzieja 3. miłość)
Parodia to będzie, komedia, czy dramat?
A w ogóle - można równie dobrze odwrócić tę myśl
"bo narodziny pachną śmiercią", a "śmierć zapachnie
odrodzeniem" :)
Głosu nie daję, bo nie podoba Misię
przeładowanie metaforyką. I te przerzutnie...! Jakby
nie można było zwięźlej...! ;))

Nie, nie, nie, nie, nie!
Tytuł dziś zostaje "w kozie"
i siedzi tak długo, aż do niego dotrze, że dziełem
życia są żywe efekty końcowe, bądź też i martwe - ale
pozostawione następnemu pokoleniu, zaś śmierć - celem
ostatecznym, danym nam spośród kilku innych do
osiągnięcia.

Do siego Roku!

a gdzie jest wiersz?

Zgadzam się z Januszem Krzysztofem i Kubą, tak poza
tym myślę, że to nie jest wiersz...
Szczęśliwego Nowego Roku życzę i myślenia o życiu, a
nie o jego końcu Robercie!
dawna tzw..

Śmierć nie jest "dziełem" życia, jest jego
zakończeniem. W kontekście śmierci i w perspektywie
proponowanej przez Autora mógłbym sobie wyobrazić, że
ktoś myśli, że dziełem życia jest trup (lub inaczej:
zwłoki), chociaż to byłoby bardzo powierzchowne
stwierdzenie, z którym trudno mi się zgodzić. W
kontekście (na ogół) wesołych i radosnych Świąt Bożego
Narodzenia i Nowego Roku proponuję przestawić poetycką
busolę ze śmierci na życie. Nic nie kosztuje, a
zapewne może poprawić nastrój. Pozdrawiam.

Śmierć to najpewniejsza rzeczna świecie , a czasu nikt
nie wie .

Dużo zdrowia samych szczęśliwych dni w tym 2020 roku i
długich lat życia by tych lat minęło dużo.
Pozdrawiam serdecznie

Tym razem trochę się wykpiłeś. Co prawda śmierć kończy
życie, ale (przynajmniej niektórzy) coś po sobie
pozostawiają.
Bez punktu, ale za to z życzeniami noworocznymi.

Najistotniejsze kropki, jakie widziałam w jakimkolwiek
przekazie, bo tam może być wszystko :)

Mówią - abyś źle nie umarł - dobrze żyj. Dałeś do
myślenia. Mam nadzieję, że nie musimy się o nic
martwić...
Pozdrawiam :)

Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok.

Wybrzmiewa, owszem. Potem nastaje niezręczna cisza.