Dzień cudów
Dzisiaj On do nas nie przyjdzie
za daleko nasz dom od drogi.
Mamy ubraną choinkę,
kapustę, kiełbasę, pierogi...
Mama upiekła nam ciasto
na samą myśl już ślinka leci
Będzie naprawdę wspaniale
u nas w domu jest szóstka dzieci...
Jaś, Halinka, Rysio, Henio
Kasia, Krysia i ja Sylwester.
Chodzę już do drugiej klasy
mam piękny, nowiutki tornister.
Powycinałem zabawki
w tajemnicy robiłem wczoraj.
Włożę im pod poduszki
i powiem że był Święty Mikołaj.
Komentarze (11)
Urocze. Niby sentymentalna papka, ale może i ja się na
"starość" robię sentymentalna. I przyznam, że nie
lubie świątecznych wierszyków o biednych rodzinach,
ale ten jest naprawdę ujmujący. Pozdrawiam
Piękny, choć nieco smutny wiersz. Ale jak wielka
miłość z niego bije. Widać, że człowiek, który kocha,
stara się sprawić radość drugiej osobie nawet tak
skromnym gestem, jakim są powycinane zabawki. Bardzo
wzruszający wiersz.
Jakże mi to przypomina odległe czasy jak ten dom
daleko od drogi i ta gromadka dzieci a prezenty z
ziemniaka. hmm... za daleko się zapędziłam myślami.
jest i było takich domów wiele. Wiersz porusza uczucia
i ma swoją wymowę.
Jaki fajny wierszyk.Jaki trafny tytuł?Faktycznie
patrząc na to z boku- to ten dzień jest taki właśnie z
pogranicza mistycyzmu.
Właściwie cały mój komentarz wyrażony jest w słowach
Centurio i zaklinacza, więc cóż mogę
dodać....hmm....może to, abyśmy brali przykład z
dzieci i nie oczekiwali niewiadomo jakich cudów...
... bo nie potrzeba wielkich cudów, te malutkie ale
płynące z serca są najpiękniejsze. Pięknie to ująłeś.
Bardzo ładny wiersz.Mikołaj nie przyszedł z drogimi
prezentami,ale może bardziej urocze te wycinanki bo
takie od serca.
nie mogę w sumie powiedzieć dlaczego ale ogromnie mi
się podoba ten wiersz, może bo czyta się go jakby
naprawdę pisało go dziecko, nie wiem, ale ma w sobie
ogromny urok.)
Dawnych wspomnień czar... tak miło wracać do świąt ,
kiedy obserwowało się je oczami dziecka ...wzruszające
...
Wspomnienia...łańcuchy z wycinanek...aniołki z papieru
i zapachy z mamusi kuchni...Boże,kiedy to było...czas
tak szybko leci
uroczy wiersz, dla mnie troche smutkiem trącony,
ciepły...