Dzień dziecka
Pamiętasz jak powiedziałam Ci kiedyś
,że moim marzeniem jest
zmienianie świata poprzez muzykę?
Nie uwierzyłaś wtedy w siebie
Zaczełaś mieć nadzieję na powrót
rozumu,sądziłaś że z takich marzeń nie da
się wyżyć
Pamiętasz dziadka marynarza który kochał
wszystkie dzieci i czytał jedną książkę
dziennie?
On nie czytał dla wiedzy,trenował
wyobraźnię gdyż wszystko co wiedzieć
powinien widział już na wojnie
Pamiętasz o mamie i zatrutym
jabłku które niedaleko padło od swojej
jabłoni?
Teraz dostrzeż sens Judaszowej miłości
Istnieje
Pamiętasz jeszcze o prababci Danusi
która dawała Kinder niespodziankę w
prezencie?
Ona wiedziała na czym polega życie,
chciała Cię przygotować
Pamiętasz prababcie Marię?
Tę która wróżyła z kart i miała czelność
postawić się Essesmanowi?
Oszukała wtedy przeznaczenie całej
rodziny
Pamiętasz tatę który latał samolotem w
wojsku,pracował w szpitalu jako salowy i
napisał odę do kruchości?
To właśnie za nią trafił do nieba jako
pierwszy
Pamiętasz starszego brata
przebieranego w dzieciństwie za
dziewczynkę?
Był manifestacją czyichś marzeń,wieczną
podróżą miłości
Pamiętasz siostry znajdy które odnalazły do
siebie drogę powrotną po wielu latach?
Były dowodem na to,że wszystko jest
możliwe
Pamietasz o tym co teraz masz dziecko?
Chroń tego domu i nie pozwól mu upaść bo
nadzieja umiera ostatnia
Komentarze (4)
Świetnie to wszystko przedstawiasz w tej rozmowie.
Słodko-gorzkie te prawdy ale trzeba o nich pamiętać.
Pozdrawiam
pamięć jest ulotna i trzeba ją hartować
Pozdrawiam serdecznie
podoba mi się ten Twój opis = bardzo