Dzień Dziecka u dziadka
A że wnet Dzień Dziecka.
Bez żadnej przyczyny,
Przyjadą do dziadka,
Wnuki w odwiedziny.
Mnie wizyta cieszy,
Choć nie pokazuję.
Ale pismo nosem,
To dokładnie czuję.
Wiem, że będą lody,
Frytki w pysznym sosie.
Mama im zabrania,
A ja mam to w nosie.
Przyjechały do mnie,
To ja im funduję.
Niech dziecko w Dniu Dziecka,
Dziadka dobroć czuje.
Później ze starymi,
Też poświecę zdrowie.
Żadne złego słowa,
O dziadku nie powie.
W pamięci na długo,
U wszystkich zapadnie.
Dzień Dziecka u dziadka,
Przebiegał paradnie.
Komentarze (4)
Sympatycznie tak, a dziadek powinien rozpieszczać
wnuki, hehe :)
Ach te nasze dzieciaki,
witamy, zakładamy fraki!
A później śmiechu po sufit,
rodzinę w jedność skupi.
Kłaniam się Grand, oj będzie się działo!
Niech dzieci się cieszą ze swojego święta...choć myśmy
też dzieci...Boże...pozdrawiam
Dziadka zadanie to rozpieszczanie, nawet gdy nieco
wbrew woli (własnego dziecka), w Dniu Dziecka
poswawoli:)
Miłego świętowania:)