Dzień z książką
Od samego rana
deszcz pada równiutko.
Szare wokół wszystko.
W pokoju mrok
i cisza panuje.
Tylko deszcz miarowy
rytm wystukuje.
W ciemnym kącie tykanie
zegara wtóruje.
Cały pokój uśpiony
w mgle smutku.
Siedzę z książką w fotelu.
Wolniutko wnikam w świat
kolorowy, radosny.
Wędruję po krainie
książkowego bytu.
Wraz z bohaterami
zachwycam się
egzotycznym pięknem.
Uśmiecham się,
dobrze się czuję.
Przymykam powieki zmęczone.
Ogarniają mnie bajeczne,
wesołe marzenia senne.
Komentarze (6)
Rewelacyjny dzień, aczkolwiek o samotności, ale dzień
z książką nie jest dniem straconym :)
- też lubię czytać - zwykle kilka książek mam w
zasięgu ręki i sięgam codziennie.
Co myślisz o tytule "Dzień z książką"
Nie przepadam za zaimkiem "mu" msz brzydko brzmi, a
poza tym podoba mi się przekaz. Miłego dnia:)
Książka jest doskonałą ucieczką od świata smutku.
Pozdrowionka
widać ile książki szczęścia ludziom dają, a co
niektórzy...
ogniska rozpalają.
Pozdrawiam serdecznie
I deszcz możne być tą iskrą, która padając na wrażliwą
duszę, stwarza wiersz.
Serdecznie pozdrawiam :)