Dzień który nigdy nie nadejdzie
Dzień który nigdy nie nadejdzie
jest błogosławionym koszmarem
dla Ciebie bo może odejdziesz
cicha w sytości tysiąca łez
dla mnie bo będę Cię zatrzymywał
skrupulatnością złamanego serca
dudniło Twe serce nakłute
cienkimi igiełkami nieprawdy
wykończone sploty moich myśli
znowu powędrowały w Twoje stronę
zatrzymane kroki na chodniku
znowu złączone w jeden oddechy
Dzień który nigdy nie nadejdzie
oplotła gruba warstwa kurzu
Komentarze (1)
w wierszu mimo nieporozumień jest uczucie Wiersz
przekorny Podoba mi się jego wymowa Na tak!