Dzień trzech dziewiątek
Tego dnia chirurdzy
Kładli mnie na stole operacyjnym
Uśpili i znieczulili mnie
By usunąć guza z lewego jajnika
Nie pamiętam samej operacji
Pamiętam jak się obudziłam
Nagle zaczęłam wymiotować
Jak kot po zatrutym jedzeniu
Wokół mnie medyczna aparatura
I jej pomrukiwanie, jej głos
Mówiący: jesteś pod dobrą opieką
autor
Katarzyna Chludzińska
Dodano: 2016-04-21 21:25:28
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.