Dzień Wszystkich Świętych
I znów przed nami pierwszy dzień
listopada
gdy wszyscy święci idą na wizytację
by spojrzeć z góry – w takim dniu im
wypada
sprawdzić kogo tu zabrakło po wakacjach
Również i porządki w miejscach ich
pochówku
kto ma kwiaty sztuczne u kogo prawdziwe
wielkość jakość zniczy i czy jest po
ludzku
na niczyich grobach niech znicz też
zabłyśnie
Potem gdy Piotr święty zadmie w swój
saksofon
odtańczą jak żywo – twistem pożegnanie
cichutko w szeregu i jak nigdy dotąd
odejdą bez słowa tam gdzie ich mieszkanie
autor
mariat
Dodano: 2019-10-28 22:02:35
Ten wiersz przeczytano 2453 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Kto wie, może jest właśnie tak jak piszesz:)Skłaniasz
do refleksji nad istotą nadchodzących świąt.
Pozdrawiam.
Marek
odwiedzimy groby, spotkamy bliskich rzadko widywanych,
na chwilę się zatrzymamy,,,pozdrawiam Mario:)
Interesujący przekaz, dzień jak co roku tylko
lokatorów przybywa.
;)
Te wizytacje są chyba z obu stron. Czasem przecież
bywa, że to jedyny dzień w roku, gdy odwiedza się
cmentarz i groby bliskich. (jeśli tak bywa)
"idą z wizytacją"*
Wiersz na czasie. Msz warto gdzieniegdzie skorygować
rytm.
Tak sobie czytam pierwszą strofę
"I znowu przed nami pierwszy listopada
kiedy wszyscy święci idą z wizytację
bowiem spojrzeć z góry w takim dniu wypada
sprawdzić czy zabrakło kogoś po wakacjach" i
"wielkość jakoś lampek i czy jest po ludzku" zamiast
"wielkość i jakość zniczy i czy jest po ludzku"
Wiadomo, że to jedynie czytelnicze sugestie, a nie
rady eksperta. Miłego dnia:)
Ciekawie lekko, co pochwalam. Czy aby tak? -
względnie. Jeśli oni patrzą z góry znaczyłoby, że
Jesteśmy w dole. Goście na Księżycu mieli podstawy by
uznać nas za świętych ponieważ zadzierali głowy do
góry, jak tutaj każdy, kto do modlitwy składa
dłonie:)
zadumałam się...
To mi się podoba, o tym dniu napisać z odrobiną humoru
nie ujmuje nic ani zmarłym ani ich bliskim.
Nie każdy, kto jest w niebie, jest świętym.
W wersie „ wielkość i jakość zniczy i czy jest po
ludzku” masz w pierwszej części siedem sylab. W
pozostałych wersach tylko sześć. To można łatwo
poprawić. :)
Ślę moc serdeczności Mario.
Dzień Wszystkich Świętych to podniosłe święto. Są
kwiaty, świece i muzyka saksofonowa. To dzień w którym
żywi i umarli stanowią jedno. (wizytacja wywołała
uśmiech)
To czas na zadumę z światełkiem do nieba...
Miłego dnia Marysiu:)
Na czasie z przyjemnością za wiersz.
:)
Ukłony, pozdrowienia!
Zaduszkowo. Trzecia strofa zdecydowanie wysuwa się na
prowadzenie.
Pozdrawiam :)
Zaduma, która chyba każdemu z nas się udziela,
najbardziej podoba mi się ostatnia strofa wiersza.