Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dziennik kwarantanny

człeka pandemia usadziła... to tak dla rozluźnienia...

Dzień 1. Byliśmy całą rodziną w odwiedzinach u znajomych ojca za Odrą. Rzut kamieniem, ledwie kilka godzin. No i przy powrocie mieliśmy niespodziankę na granicy. Powiedziano nam, że jesteśmy objęci kwarantanną, bo w Niemczech już jest ten korano… koronawirus. Ale się ucieszyłem! Wreszcie odpocznę od tej cholernej nauki. Przedzwoniłem do szkoły i sekretarka powiedziała, że najważniejsze jest moje zdrowie.

Dzień 2. Co za ulga! Żadnych klasówek, odpytywań, żadnych przygotowań do nich. A zawsze tyle czasu mi zajmowały. Leżę i się byczę. Wspólnie postanowiliśmy, że na dwa tygodnie kwarantanny zaszywamy się w naszym domku na odludziu, wyłączamy telefony, radio i telewizor. Całkowity odlot. Drugi raz taka okazja może się nie powtórzyć.

Dzień 4. Tak mi się spodobało to leniuchowanie, że wczoraj nawet słowa nie wpisałem. Jednak sam sobie postanowiłem w czasie kwarantanny prowadzić ten dzienniczek, więc się zmusiłem i teraz wpisuję. Nawet nie wiedziałem, że mam tyle silnej woli.

Dzień 6. Dwa dni graliśmy w Chińczyka i warcaby. Ojciec wszystkie partie przegrał. A co, myślał że młodsi teraz są głupsi, że tylko w komputerowe grają? Dobre jest takie oderwanie od świata.

Dzień 7. Jeszcze trochę pograliśmy, ale dla mnie już trochę za dużo. Co jest ze mną? Leniuchowania mam dość, grać mi się też nie chce. W życiu bym nie pomyślał, że takie coś napiszę. Pograłbym na telefonie, ale umówiliśmy się, że nie włączamy, a ja honorny jestem. Jak coś powiem, to powiem.

Dzień 10. Zaczynam powoli tęsknić za szkołą. Inni chyba też mają już dosyć tej kwarantanny. O byle co warczymy na siebie.

Dzień 13. Niech już się to skończy! Mam powyżej uszu. Chociaż nie lubię matematyka i tej kostycznej zołzy od fizyki, ale inni są całkiem w porządku. PS. Czy ja to naprawdę napisałem?!

Dzień 14. Rano. Hurra! Jutro wracam do szkoły.

Dzień 14. Południe. Odblokowałem telefon i przedzwoniłem do szkoły. Sekretarka bardzo się ucieszyła, bo się bała, co ze mną. Powiedziała, że od tygodnia szkoła jest zamknięta i nauczyciele uczą zdalnie. Mówiła, że ciągle dzwoniła do mnie, ale miałem wyłączony telefon. Nie musiała tego mówić, przecież sam wiedziałem. Mieli trochę kłopotów, ale wicedyrektor z nauczycielami jakoś wszystko ogarnęli. Fizyczka i matematyk wzięli wszystkie klasy, bo przecież mają te same przedmioty.

Dzień 14. Wieczór. Siedzę i myślę. No coś takiego! Ten wicedyrektor coś stał się za bardzo obrotny… a sam go na ten stołek wziąłem. Taka podzięka? Ale mam jeszcze rok…

autor

zetbeka

Dodano: 2020-04-10 19:10:22
Ten wiersz przeczytano 1169 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Groteska Klimat Wesoły Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

zetbeka zetbeka

O, tak Halino, niech wirus odejdzie, a wiosna i jej
piękno stanie się dostępne. Przecież to czas budzenia
się do życia...

Norbercie, lepiej nie pytaj, jakie to "szkolne
nudzenie się"... wrr...
Miłego poranka :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


No cóż, takie czasy. Jedni harują, ciężko pracują,
inni leniuchują, dość często się nudzą.
Fajny, wesoły opis szkolnej kwarantanny.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)

Halina53 Halina53

Niechaj wirus odejdzie, niechaj źycie wróci na dawne
tory...siedzenie w domu daje się już we znaki,
pozdrawiam ciepło, świątecznie

zetbeka zetbeka

Marku, witam późnoświątecznie :)
PS. Nie to, że coś mnie nie ciekawi... tylko czas u
mnie jest wyjątkowy skromnie dzielony. Ale czasem
zaglądnę :)

zetbeka zetbeka

... i tak trzymaj, DoCencie :) Też nie uznaję
nieruchawego życia... na takie będzie dużo czasu po
drugiej stronie cienia ;) Pozdrawiam.

Sotek Sotek

Wiem, że moje wiersze Ciebie nie ciekawią, ale nie
jest to powodem żeby nie zajrzeć do Ciebie.
Po przeczytaniu Twojego wiersza pozostaję w jego
refleksji.
Pozdrawiam świątecznie.
Marek

DoCent 1 DoCent 1

Prowadzę taki od kilkunastu lat ( w tym dziesięć, jako
emeryt)...pamiętnik lub jak kto woli permanentny
raport w kalendarzach "ksiązkowych" z godzinami 7-22.
Nie dość, że robię to niechlujnie (parkinson nie daje
mi pisać ręcznie, długopisem) i w pośpiechu, bo nigdy
w życiu się nie nudziłem... Zawsze znajdę sobie
zajęcie. W pracy byłem nadobowiązkowy i...
pomysłowy.Po godzinach w Remontowej, korty i praca
trenerska i jeszcze oboczne, różne hobby. Teraz wstaję
o 3, 4 (znów ten gałgan na literę p).Tenis ziemny,
stołowy, rower, dobra, pop.-nauk. książka, "Rozrywka",
niektóre pozycje w TV, podróże (po Polsce) kilkudniowe
z żoną, córką i zięciem. Wierszydła (DoCent).Brakuje
czasu i miejsca w kalendarzach. Do tego... zaniki
pamięci.Ale Ciebie podziwiam. Chyba jesteś o wiele
solidniejszy ode mnie. Mam taki charak`ter, że nie
"zazdraszczam".Najgorsze, że lubię żartować, nawet
niemal we wszystkich "wierszach" (nie liczę się z
konsekwencjami, bo sądzę, że druga strona, też tak to
odbierze...). Docenię Cię, bom DoCent!

zetbeka zetbeka

Nie można ciągle na poważnie i ponuro; człek
potrzebuje odskoczni ;)
I Tobie, Aniu, spokojnych świąt :)

sari sari

:-))) świetny rozluźniacz Zdzisiu :-) spokoju i
zdrowia w ten Świąteczny czas życzę

zetbeka zetbeka

Milly, rok do do końca kadencji dyrektora i nowy
konkurs na to stanowisko... będzie musiał uważać na
tego wice... ;)
PS. Nie myl narratora z autorem! :D
Pozdrawiam.

Mily Mily

Rok do emerytury? Szczerze zazdraszczam :)

zetbeka zetbeka

Wiktorze, niech święta będą pogodne na tyle., na ile
mogą. Taki czas. Później wszystko wróci do normy :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Rewelka! - dobrze jest widzieć i miec myslacych
uczniow. - dzień 14sty kwarantanny- przejawia się
szczególną dojrzałoscia. -Brawo zaten dzień dla
obserwatora piszącego. - Brawo Autor!
Pododnych Świąt Zdzichu:)

zetbeka zetbeka

Jastrzu, potwierdzam - wielu uczniów już chce
normalnej szkoły. Zwłaszcza tam, gdzie jest kilku
dzieciaków w rodzinie... a każdy "chodzi do szkoły" w
tym samym czasie.

zetbeka zetbeka

Kazimierzu - podstawową zasadą w czytaniu jest
nieutożsamianie podmiotu lirycznego (w poezji) czy
narratora (w prozie) z autorem. Niech się utożsamiają
inni ;)
Spokojnych świąt :)

Alicjo, też jestem ciekaw. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »