Dziewczęca wigilia
Daj kwiaty porankom a wieczorom czułość
Dziś z twojego komina dym wyleciał
w barwach tęczy
Każdy kolor miął swój zapach
wigilijnym aromatem nęcił
I ten biały -co konwalią w ślubnej sukni
I niebieski co irysem , trochę smutny
Ten czerwony- co się wabi różą
O! jest i żółty, zawsze wylatuje późno
Wszystkie one z babcinej kuchenki
ty dziewczyno ubrana jak dzieciątko
w krótkie sukienki
Dawna wigilia była dlatego inna
stałaś obok swoich dziadków
byłaś jak dziecię niewinna
Wierzyłaś w piękną bajkę o narodzinach
niech to w tobie pozostanie
przekazuj dalej w rodzinach
Taki barwny dzisiaj dym z komina
tańczył między dachami
Wyglądaj dziewczyno gwiazdki
Usiądź przy stole, złam się opłatkiem
wspomnij dym, dawny dom dziadków
zapłacz za nimi ukradkiem
Podejdź do okna spójrz w niebo
widzisz dym z komina
co tobie to dziś miła przypomina
Klimat tego wieczoru, zapach igliwia
cienie płomyków świec
chce się po prostu dalej w pięknie żyć
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Daj kwiaty porankom a wieczorom czułość
Komentarze (7)
wspomnienia świąt, przepięknie ujęte bardzo za nie
dziękuję:)))) gorąco pozdrawiam
ciepły świąteczny klimat w wierszu :-)
radosnych błogosławionych Świąt życzę;-)
Ciepły i kolorowy klimat wiersza skłania do
rozmyślań i powrotu w wczasy dziecięce.
Piękmny wiersz Bolku, miłych i kolorowych, spokojnych
Świąt. serdecznie pozdrawiam
We wspomnieniach z dzieciństwa ten czas jest
szczególnie piękny. W tym wierszu ładnie uchwycony ten
klimat. Wesołych Świąt :)
piękny klimat :-) ten wiersz pachnie tak ciepło :-)
Pamiętam wiele ziejących obrazków z wigilią
splecionych.
wspaniale oddaje klimat wigilii i końca roku :)
przepiękny:)