dziewczyna z dyskoteki
Znowu się zaczyna, ten wieczór
i ta dziewczyna, ja jej się przyglądam,
a ona pije drinka, myślę jak zagadać,
aby się nie upokorzyć, a ona w tym
czasie chce się przede mną rozłożyć,
więc skorzystałem i ten wieczór
tak zapamiętałem, szybki numerek,
ale na końcu sam zostałem, nie
dała swojego numeru, a na koncie
liczne zera i teraz na drugi dzień
to do mnie dociera, tak właśnie
kasanowa zakończył swoje łowy,
ale nawet nie ma swojej drugiej
połowy.
autor
Maciek89
Dodano: 2018-04-05 15:08:02
Ten wiersz przeczytano 845 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
dzięki i miej dzisiaj wspaniały dzień cześć!:)
Fajna historia:)pozdrawiam cieplutko:)
już nie pije, pozdrawiam, poza tym ta historia jest
wymyślona :)
Może lepiej odstawić alkohol w niektórych sytuacjach?
Umysł będzie bystry a kasanowie zostanie kasa dla tej
właściwej.
pozdrawiam serdecznie i miej dzisiaj wspaniały dzień
cześć :D
Zbyt łatwo, zbyt prosto by zwać to miłością.
Pozdrawiam i życzę słoneczka :)
Na połowy... - z dużą kasą - albo z głową i sercem dla
własciwej połowki.
Przeczytalem z zainteresowaniem
Pozdro:)
Rewelacyjny erotyk, pozdrawiam serdecznie;)
Bywa i tak, to może lepiej z tą co będzie serce
drżało..Pozdrawiam..
wzajemnie, pozdrawiam Krzemanka i Sotek :)
Jak wynika z przekazu: peel dostał nauczkę, że
jednorazowy numerek czasem
jest kosztowny. Miłego wieczoru:)
No cóż, tak to czasami w życiu bywa. Nigdy nie wiadomo
kto jakie ma zamiary. Myślę jednak, że każdemu jest
pisana miłość i przyjdzie na nią pora:)
Pozdrawiam Maćku i zapraszam:)
Marek