dziewczyna z głową w chmurach
ideałów brak.
Marzą mi się rzeczy wielkie,
Idealne i nieziemskie,
Abym mogła latać, fruwać,
Istnieć na złocistych górach.
Pragnę też miłości zaznać,
I dokładnie ją chcę poznać,
Moje serce chce tak płonąć,
W imię miłości za kogoś zginąć.
Taka miłość idealna,
Nie za bardzo realna,
Ale bez skazy, czysta,
By nie była snem, który nad ranem
pryska.
Lecz mówią: dziewczyno zejdź na ziemię!
Tu tak nikt nie pokocha Ciebie!
Bo w ludziach takiego ognia nie ma,
Często nie wiedzą czym jest miłość
szczera.
Ja, może głupia, naiwna,
Trochę śmieszna i dziwna,
Z nadzieją nadal wyczekuję ideału,
Ale zaczynam się niecierpliwić pomału.
dla tych czekających.
Komentarze (2)
Może warto byłoby zejść na ziemię? Zależy jeszcze co
rozumiesz przez słowo ideał... Mam nadzieję,że chodzi
Ci o kogoś ze szczerym sercem,a nie o 'opakowanie'.
Z nadzieją nadal wyczekuję ideału,
Ale zaczynam się niecierpliwić pomału- podoba mi się,
ale czy istnieją ideały ??, plus dla Ciebie