Dziewczyna z neta
Choć jej nigdy nie słyszałem, to jednak ją
słyszałem,
Gdy słowa co mi pisała, w dźwięki
zamieniałem,
Choć jej nigdy nie widziałem, to jednak ją
widziałem,
Gdy ze słów tych, jej obraz sobie
tkałem,
Choć nie czułem jej zapachu, to zapach jej
znam,
Gdy jej słowa wypływają z wirtualnych
ram,
Choć nie czułem jej dotyku, to ten dotyk
czułem,
Gdy po linijkach ze słów, swój wzrok
snułem,
Choć byłaś tak daleko, to blisko
zostałaś,
Jesteś w mym sercu, bo mi radość dawałaś.
dla "młodej" - każdy może być muzą
Komentarze (3)
przeżyłam znajomość z internetu i wiem jakie to
wzbudza emocje ;) pozdrawiam :*
Znajomosci netowe...nigdy w nie nie wierzyłam poki
sama takiej nie przezyłam...i przezywam do tej
pory...tylko teraz bardzo boli...ładny wiersz o
znajomej-nie znanej...
No i teraz każda pomysli, że to o niej:) piekne:)