Dziewczyna podpalacza
Kiedyś mu sterczały
flaszeczki w kieszeniach;
spalił pogotowie -
poszedł do więzienia.
W więzieniu Stachowi
robią tatuaże;
nie mam z kim pobroić -
koło TIR-ów łażę.
Kochają się ze mną
chłopcy z piekła rodem!
Ja mam chłopa w pudle
i pieską pogodę...
autor
stary krab
Dodano: 2006-11-09 16:26:47
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.