Dziewczynka
Czternastego dnia miesiąca
na świat przyszła ona
malutka dziewczynka w piątek urodzona
przyszłości jeszcze nie świadoma
Niewielki mając wzrost
w zimnym lesie się zagubiła
samotnie drogę odnalazła
lecz po kolana w wodzie uwięzła
Obcy życie jej uratował
do siebie zabrał
opatulił , nakarmił ,
a potem rodzicom oddał
Nie raz jeszcze
los dziewczynkę na próbę wystawił
nie raz jej życiem zagrał
lecz ona twardo stoi na ziemi
Gdy upadnie zaraz się podnosi
plecy prostuje
głowę do góry unosi
by nie dać się okrutnemu losowi
Komentarze (19)
Odpisałem Tobie pod moim tekstem.
weno48 - to kropla w morzu - niestety
Dzielna z Ciebie kobietka :) Tylko podziwiać siły i
samozaparcia, nie jedna już dawno załamałaby się.
Serdecznie pozdrawiam.
Sotek - ciekawe bo to wydarzyło się na prawdę -
mnie :)
Ciekawy refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawa opowieść.Pozdrawiam:)
Potrafisz zaciekawić czytelnika. Ciekawa opowieść.
Pozdrawiam:)
Sielankowo pozdrawiam Was:);)
życie to nie sielanka,
hart ducha, lekcja życia
Pozdrawiam serdecznie
ciekawa refleksja pozdrawiam :)
Sztuka jest sie podniesc pozdrawiam
Bardzo ciekawa historia
Najważniejsze że dziewczynka nie rezygnuje z walki :)
Pozdrawiam pogodnie :)
Nie podoba mi się.
Ciekawie, dobrze ze sie podnisi i nie daje sie
zyciu:-)
Hermes33 ty chyba mne znalazłeś na fb wiec tam
napisz na priv to powiem wiecej