Dziewczynka z warkoczami
twoje warkocze kłosem złotym
przywołują lipcowe łany
wstążki - czerwone płatki maków
zbożowych wiatrem rozbujane
każdy dzień to uśmiech wiosny
pluszowym misiem świat dorosłych
chciałabym wrócić prostą drogą
do domu pachnącej lawendy
marzenia leśnym mchem obrosły
warkocz w komecie kolorem lśni
dziewczynko mała zbudziłaś sny
które już dawno pożegnałam
Komentarze (46)
Piękny wiersz. Pozdrawiam.
Jutto kochana pięknie piszesz,pozdrawiam kolorami
wiosny :)
Dobranoc Juttko:)))
dom na polem kusi dba o mieszkańców którzy odejdą
wychodzi w pole tnąc i szarpiąc dobre pola z góry dane
dla przyjemności i wyrzuca z siebie w aurę niewoli
Piękny, kocham uśmiech wiosny i pozdrawiam cieplutko.
Wspomnienia są jak perły, mają coś z łez i tęsknoty :)
Miłe wspomnienia ,pamietam swoje jak moja babcia je
pieściła dbała a ja potem ścięłąm jak ona to przeżyła
.
Jak mateńka wplata wstążki w dziecka
pasma włosów płowych. I wyrosły
nam milusińskie z warkoczyków.
O Jutta, prześliczny wiersz. Lubię takie. Pozdrawiam
wiosennie.
Wspomnienia, wspomnienia...
piękne pełne ciepłe są Twoje wspomnienia
pozdrawiam
Bardzo ciepło i bardzo ładnie.
pierwsza strofa kapitalna metaforycznie, reszta też
urocza;)
Piękny :))pozdrawiam
Ładne wspomnienia, tez miałam warkocze sto lat
temu:)))
Podobało się, pozdrawiam-:)