dziewiąta śmierć
jakoś tak dziwnie
umarłem
po raz dziewiąty
niewiele się zmieniło
tylko jest tak
jakby zabrakło miejsca
dla moich rąk
autor
AS
Dodano: 2015-03-14 15:46:36
Ten wiersz przeczytano 1542 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Po odautorskim komentarzu do Eli
wszystko jasne,
a mnie się ten 9 ty raz skojarzył
z kontrastem wobec kotów, które ponoć ma ją 8 żyć, a
tutaj peel musi mieć silniejszą psychikę, by przeżyć
aż 9 ć swoich śmierci...
To ja tych najgorszych przeżyłam 5 ć...
Serdecznie.
Jak zawsze ciekawie w krótkiej formie.
Czy nie wystarczyłoby "tylko
jakby zabrakło miejsca
dla moich rąk"? Tym bardziej, że w pierwszym wersie
już występuje "tak".
Bardzo dobry tekst. Śmierć nie wybiera, zabiera. Można
sobie porozmyślać.
Pozdrawiam.
Umieramy zawsze kiedy tracimy bliskich.podoba mi się
Twoja refleksja.Pozdrawiam:)
Bardzo smutna, bdb,refleksyjna,
wymowna mini,niestety wciąż jakaś część nas umiera
wraz z kimś innym.
Miłego wieczoru życzę.
szkoda Ewo... to był zarąbisty, bezbłędnie napisany
wiersz; wystarczyły drobne poprawki w interpunkcji...
:(
za namową Kry-lodu postanowiłem skrócić tekst...
Eluś, kiedy odchodzą bliscy, to zabierają także
cząstkę mnie;
przecież żyłem w ich pamięci i wspomnieniach, byłem
dla nich kimś ważnym...
ubywa ludzi, którym mogę serdecznie uścisnąć rękę, a
kiedy odchodzi dziecko - nie ma się z kim pobawić, nie
ma kogo pogłaskać po głowie, nie ma kogo spontanicznie
przytulić...
stąd: moim rękom zaczyna brakować miejsca;
drodzy Czytelnicy, serdecznie Wam dziękuję za
odwiedziny i komentarze
+++++++++++++
+++++++++++++++++++++
"jakby zabrakło miejsca
dla moich rąk" - mnie to sie odczytuje, jakby wszystko
wymykalo sie z rak; jakby nie mialo sie wplywu na
zycie; jakby wszystko zalezalo od....
Bardzo niejednoznacznie i sporo refleksji implikuje
Twoj wiersz.
Pozdrawiam :)
puenta bardzo mi się podoba, jakieś takie wielkie
opuszczenie...pozdrawiam Asie:)
śmierć zabiera naszysz bliskich, znajomych, ale film z
Danutą Szaflarską "Pora umierać"wywołuje u mnie
uśmiech:)pozdrawiam:)
Ileż to razy przychodzi nam umierać...
Kra lodu
tak będzie; tekst jest surowy, więc dziękuję za
sugestię; wykorzystam:)
Miroczko, cieszę się:)
Ewo - na kota urok; pójdzie spać:)
Marcinie, dziękuję:)
Anko, Twoja interpretacja jest dla mnie całkowitym
zaskoczeniem;
świetna, jak zawsze:)
pozdrowienia:)))
Ciekawy przekaz, o ostatecznej śmierci kota. Tak można
się poczuć, gdy brak miejsca dla rąk. Miłego dnia.