Dziewiąty
Już dawno pogasły gwiazdki nenufarów.
Tafla się zmarszczyła, dąsa się
jesienią.
Wtulone szuwary w szelest letnich
skwarów...
Tylko się w oddali snem sady rumienią.
Pszczoły już leniwiej... Lipy też
ucichły.
Jeszcze nad polami mgieł wiszą welony.
Rosą pachną łąki, gdy budzą się świtem.
Pióropusze dymów zdobią smętnie domy.
Wrzosy szklą się lasem, srebrzy porost
bury.
Chłodny oddech wiatru liściem
zaszeleścił.
Czarnym skrzydłem kruka rozdarły się chmury
–
z nich się posypały rześkie nuty pieśni.
Dźwięk za dźwiękiem płynie, w gałęzie się
wplata.
W złoto, w miedź się zmienia zieleń traw
soczysta.
Czyja to zasługa? Kto jest echem lata?
Wśród drzew ma słuchaczy... To wrzesień
– solista.
Komentarze (19)
I ja dorzucam swoj glosik, lepiej pozno niz wcale.
Wiersz bardzo mi sie podoba, ciekawe sformuowania,
jakby w skrocie, a jednak oddaje caly nastroj
przechodzenia lata do kesieni. A jesien to juz moja
ulubiona pora roku, jakoze i ja sie do niej zaliczam.
Jeden z najlepszych wierszy ala impresjonizm, jakie
zdarzyło mi się ostatnio czytać. W tym wypadku powiem
bez wahania: Uczyć się od tej autorki.
Piękny, piękny, piękny...
Zasłuchałam się w to granie,
które wiatr mi przyniósł właśnie,
bo jesienią najciekawsze
snują się w powietrzu baśnie…
Z ukłonami :)
Choć opis ten jest długi stosunkowo, to jednak nie
nuży - tak barwny(tak samo jak opisywana pora roku).
Lubie takie plastyczne opisy.Piękne metafory i
wspaniały jesienny nastrój są niezaprzeczalną
wartością tego wiersza. Pozdrawiam
Bardzo ciepłe metafory, mimo oziębienia aury.
Sady rumiane, welony mgieł, pachnąca rosa, obraz lasu
w kropli wody we wrzosach, mowa chmur oddana przez
kruka, złoto i miedź traw. Jestem pod wrażeniem.I oby
ten solista jeszcze nie przyniósł nam chandry i
dżdżystej jesiennej aury. Oby. Oby był tak piękny i
ciepły jak go autor/autorka opisał. Pozdrawiam
serdecznie.
jest dobry
Najpiekniejszy wiersz, jaki dzisiaj przeczytalam :)
powiało melancholią...
Piękny wiersz, bardzo mi się podoba :)
Wrzesień wrzosy pięknie malujesz słowem :)
Barwnie i dźwięcznie o wrześniu. Aż miło się czyta!
A jednak solista się znalazł :)..Jestem kontent
:)..Jakbym czytał Staffa :).. M.
piękny malowniczy wiersz
Bardzo ładny wiersz!