Dzik
Jestem dzikiem! - Krzyknął dzik.
- W lesie rządzę tak jak nikt.
Pan myśliwy boi się,
gdy przypadkiem spotka mnie.
Kiedy ujrzę sforę psów,
żaden z nich nie ujdzie zdrów.
Pies myśliwski szybkość ma,
a ja ostre kły mam dwa.
Żubr jest wielki, każdy wie,
lecz omija zawsze mnie.
Gdy poczuję w sobie złość,
wilk ucieka, jeleń, łoś.
Choćbym walczyć musiał sam,
to każdemu radę dam,
bo ja jestem silny dzik
i odwagi nie brak mi!
Taka mnie wena wczoraj naszła, że i ja postanowiłem dać upust swoim emocjom.
Komentarze (38)
dzików jest mnóstwo w okolicach skąd pochodzę,
codziennie rano trzeba równać zryte trawniki i pola.
Spotkałam kilka razy lochy z małymi (raczej z daleka)
ale wcale nie były złe.
cudowny wiersz o dziku, tak mi smutno, że ten gatunek
spotkała apokalipsa, że praktycznie już go nie ma w
naszych lasach :-(
Fajny wierszyk dla dzieci... a jak dzik jest zdrowy to
niech grasuje
czytając zanuciło mi się...dzik jest dziki dzik jest
zły... ot takie skojarzenie
Żeby jeszcze umiał przed kulami się obronić. Wiersz
dla dzieci ale z cenną refleksją.
Pozdrawiam Arku :)
U mnie - dziki ryły po trawnikach, ale - wiem, ze
żerowały - latem - na karme niepotrzebnie rzucanej
ptakom.
Jestęeś Mistrzem form dla dzieci - choć oczywiście nie
tylko dla dzieci. Kazdy dla dziatkow - chętnie
przeczyta:)
serdecznie pozdrawiam:)
Z tego jak wiesz kolego u nas ich nie brakuje
jeszcze w zeszłym roku podchodziły pod bloki
sanatorium ,ale winie w tym ludzi dokarmiają a potem
zdziwienie wystarczyłby spacerek do lasu i tam
zostawić im pożywienie. Wiersz bardzo ładny na
czasie.
Fajnie się do dzieciaków piszesz już nie pierwszy raz.
Super:)
Spytałam syna mieszkającego w domku w lesie na
Podlasiu, czy dziki grasują w pobliżu wiejskich
zabudowań. Odpowiedział, że dawno ich nie widział,
może dlatego, że w pobliżu nie ma pól z kukurydzą,
która jest ich przysmakiem.
Miłego wieczoru, Areczku :)
na czasie,może wystraszyć myśliwych
I dobrze, że Ciebie wena naszła?
Areczku, miło mi przeczytać tak piękny wiersz, który
uczy i zarazem bawi:)
Zdrówka życzę i dużo takich wierszy;)
pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Dziękuję kochano za komentarze. Bella. Pietruszka jest
na swoim miejscu ;) Pozdrawiam
Z lochą nie ma żartów...
Pozdrawiam serdecznie Arku:)
I to nie jest dobra zmiana, gdy pan miś zostaje sie
dzikiem:))