Dziś Afryką zapachniało
Dziś tak na prawdę to u mnie leje deszcz. A więc o uśmiech proszę.
W środę słońce chorowało.
Twarz wtuliło w kołdrę miękką,
z chmur utkaną w mokre rano.
Wiatr kołysał pieśnią smętną
Lato deszczem jesieniło,
silnym wichrem coś łamało,
chłodem mżawki nos pieściło,
smutkiem w sercach się rozlało.
Wczoraj błękit świat okrasza,
słońce ciepłe śle całusy,
przestrzeń kusi, w drogę woła
- grzmot silników spokój burzy.
Dziś Afryką zapachniało.
Wiatr z południa żar przetacza.
Niebo mgliście poszarzało.
Śni się plaża - cierpi praca.
K. Puchała 2013-08-07
Komentarze (8)
Ładnie zrymowany, rytmicznie napisany wiersz i z
humorem w zakończeniu. Podoba mi się :)
bardzo mi się podoba, pozdrawiam cieplutko
Przeczytałam Twój wiersz i tak się zastanawiałam, jaki
komentarz Tobie napisać…
Ja tez chciałabym, aby powróciło lato, które
rozpieszczało nas w tym roku cyt.
Dziś Afryką zapachniało.
Wiatr z południa żar przetacza
Kazimierzu wiesz, że każda pora roku rządzi się swoimi
prawami i tylko od nas zależy czy my zaakceptujemy ten
stan pogodowy;)
Ja lubię deszcz, mhmmmmm może inaczej akceptuję go
nawet, kiedy jesienią pada i wieje ten niepokorny
północny wiatr, który przeszywa każdą kosteczkę, znasz
to?
Pozdrawiam serdecznie i z dużym uśmiechem:)
Podoba mi się, oddaję swój głos.Pozdrawiam.
Oj, śni się, śni... Pozdrawiam :))
Prawdziwa Afryka będzie dopiero wtedy gdy wychodząc z
pomieszczenia wieczorem, poczujesz taki upał jakby
ktoś Ciebie oblewał ciepłą wodą. Tą wodą jest nagrzane
powietrze. Parę dni takiej pogody było kiedyś w Iraku
! Podoba mi się ten wiersz. Pozdrawiam
Jest uśmiech:)
przydaloby sie troche słońca uśmiech posyłam
pozdrawiam