Dziś gdy go widziałam..
Z nienawiścią ..
Kiedy widziałam go po raz pierwszy...
Iskra płonęła w oczach jego..
Dzień w którym go poznałam był
najcudowniejszy..
Od czasów miłości do mego uwielbionego..
Oczy mu płonęły..
Tylko, ze mną rozmawiał..
Uszy jego chłonęły..
Ślady w mym sercu swoje zostawiał..
A tak przynajmniej mi się wydawało..
Pomógł mi zapomnieć..
Za to mu dziękuję...
Przyjaciółki mogły mnie upomnieć..
Ze on coś knuje...
...........................................
........
Ostatni raz gdy się widzieliśmy..
Oczy mu błysnęły..
Wtedy gdy na siebie spojrzeliśmy..
Kolana mi się ugięły..
A dzisiaj oczy swe przetrzeć musiałam..
Bo jemu się podoba moja siostra..
A ja na boku zostałam..
Ślepa..Powinnam wiedziec - odpowiedź jest
prosta..
Jednak nie winie za to jego..
Ty się źle zachowałaś..
Znajdź sobie jakiegoś swojego..
Podobno w Krzyśku się wtedy kochałaś..
Teraz osobo obca..
Kiedyś siostrą będąca..
Proszę Cię.. Zostaw mnie w ciszy..
Uważałam CIę za siostrę..
Proszę Cicho..Chce słyszeć myszy..
Wiesz Kasiu.. To proste...
Nie chce mieć już z Tobą nic wspólnego..
Nie szukaj usprawiedliwienia..
Chyba zniszczyłaś coś pięknego..
To koniec.. życzę Ci w życiu powodzenia..
I nie chodzi tylko o to.. Wiesz, że od dawna nam się nie układało.. SIostra nie widzę dla nas szans..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.