Dzis jestem
kazda lza
swiatowa glupota
krzywym odbiciem
umarlym zyciem
wyrwanym wlosem
drazniacym glosem
koszula brudna
ksiazka nudna
wyrzuconym pamietnikiem
zlamanym stolikiem
zgaszonym ogniem
szarym tlem
niemym krzykiem
zlym nawykiem
autor
biały motyl
Dodano: 2008-11-06 20:12:11
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.