Dziś nie wymyślę i nie napiszę
Dziś nie wymyśle i nie stworzę żadnego
wiersza
marne we mnie siły, krzty wieszcza
Weszły we mnie bezsiły i najprostsze
miernoty
inni by to nazwali wszedł w krainę
ciemnoty
Wyleciała ze mnie twórczość jak dym z
komina
szperam w sobie a tam z poezji nic niema
To jakaś siatka z którą łapie się
motyle
nakryła mnie zmęczeniem, bezgłowiem i tyle
Narzekam na siebie a wiem że drzemią
marzenia
może dziś ich nie wyzwolę, są trzymane w
ryzach
ale jak rusza, te mustangi po stepie po
prerii
nie wytrzymam , trzymajcie mnie wszyscy
anieli
Gdy jest się istotą pełna ducha i niepokoju
Tacy wciąż w ruchu mimo zmęczenia i
znoju
odpoczną, wyjmą z kosza pognieciony
papier-wygładzą
oddadzą się tym co potrafią, marzeniom więc
marzą
Autor: slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl
Komentarze (7)
Pisz
Bolesławie bądź sobą i pisz tak jak czujesz -
pozdrawiam
Ladna refleksja
idę smutny alejką
w głowie mam bezchołowie
tu listek spadł z drzewa,
a tam z gniazda wypadł ptaszek
i serce już z troska podbiega
by chronić to wątłe życie
Miłego dnia:-) :-)
A jednak Bolesławie coś stworzyłeś:-)
spacer, popatrz sercem na przyrodę temat się znajdzie
:)