*Dziś piekło Ci dam*
If only i knew, what i know today... i will be never with you, you can't live, you lie all the time, your life is one big lie!
Wspomnieniami narysuję cię
idealnego.
Tego, który zawsze był,
gdy musiał.
Który śmiał się,
lecz nie płakał.
Silny sam w sobie,
ale bezradny wobec mnie.
Nie,
nie było mi dobrze.
Marzeniami spalę kartkę
byś mógł ulotnić się
jak popiół z jej resztek.
Odejdź spokojnie,
nie było nas naprawdę.
Pokażę Ci drogę przez piekło,
które mi stworzyłeś.
Sny, gdy jestem.
Wspomnienia, gdy mnie zabraknie.
Trwam, bo marzę.
Odchodzę, bo chcę,
bo muszę, bo przeszłość.
Tak niewiele
potrafi teraz tak ranić.
Sztucznie tworzony nowy świat
zniszczyć jednym spojrzeniem,
Twymi oczyma,
malowanymi już łzami,
które zadają ból...
Tobie.
Tak chciałeś.
Męcz się z sercem,
ze łzami, ze sobą.
Zasłużyłeś.
Okłamałeś.
Cierp.
Żadnej tęczy,
nadziei,
słońca.
Teraz tylko jego zachody.
Zimne deszcze,
ciemna pustka,
próżnia,
dno.
Brak dna.
Ciągły lęk i ból.
Tak chciałeś...
Masz.
Tyle mogę Ci dać!
"Zasłużełeś, okłamałeś, cierp"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.