dziś proszę Boga by mi wybaczył..
dziś stoję tutaj zalana złami
skazana na 5 lat życia za kratami
lecz nie żałuje tego co było
tego co wtedy się wydarzyło..
przepraszam tylko ze wstyd Ci
przyniosłam
ale ja dłużej tego nie zniosłam
nie mogłam patrzeć jak rani Twe ciało
czemu nigdy miłości poznać nie miało ?
przepraszam mamo , za ból i za łzy
ale zrozum ,dla mnie liczyłaś się tylko
TY
i chociaż w głowie obraz jego mam
i ilość przeze mnie zadanych ran..
ja nie żałuję , znów bym to zrobiła
i w Twojej obronie ojca bym zabiła
gdy znów by gwałcić Cie bezczelnie
chciał
znowu by ze mną do czynienia miał
znowu rozbiła bym butelkę na jego głowie
'opanuj się mała' nikt mi nie powie..
bo nikt z Was nie przeszedł ,tego co ja
nikt nie musiał patrzeć jak matce spływa
zła
gdy on do stołu jej ciało przyciska
a krew litrami z jej ud wytryska
i wcale nie proszę o litość czy żal
bo ja się ciesze , ze kat odszedł w
dal..
i dziś proszę boga by mi wybaczył..
że musiałam zmienić , to czego on nie
raczył..
Komentarze (3)
Popełniłaś grzech. Choć może musiałaś.
Widać jak bardzo wtedy cierpiałaś.
Teraz zdaj się na łaskę u Boga,
Moja może być taka zapomoga
Że zmówię modlitwę w Twojej intencji,
A może kiedyś będziesz tam gdzie święci.
Nie nam oceniać Ciebie, każdego z nas oceni Ten co w
niebie. Kazdy ma swoje zycie a ono nie jest wcale
takie proste. Pozdrawiam
Podpiszę się pod tą tragedią rodzinną i pod odwagą
autora który odważył się na tak wstrząsające wyznania