Dziś są moje urodziny
Dziś są moje urodziny, lecz nie powiem
które...
nie chcę, by mój wiek stateczny przechodził
cenzurę.
Więc dziękuję wszystkim, którzy tych lat mi
ujmują,
one, przecież całkiem dobrze mnie
reprezentują.
Z podniesioną głową przejdę próg następnej
wiosny
bo to nie jest utrapienie, ale stan
radosny!
Lecz powiedzcie moi mili, czemu nie
wierzycie?
Ja marzyłam o tej chwili, całe swoje
życie...
I kiedy następna przyjdzie, też się będę
cieszyć,
bo nareszcie wiem, że nigdzie nie muszę się
śpieszyć.
Wszystkie sprawy, już równiutko ułożę w
szeregu,
mogę zrobić to wolniutko, nie jak dawniej,
w biegu.
Wszystko w ładzie i w porządku, zawsze już
tak będzie,
tylko pamięć...w każdym kątku pajęczyny
przędzie.
By zasłonić me wspomnienia, stara się
sowicie,
lecz... je, łzy...tak od niechcenia
przemywają... skrycie.
Komentarze (3)
Piękny wiersz o przemijaniu i o tym, jakie zmiany w
nas z wiekiem zachodzą.
Pozdrawiam Zofio. :)
bardzo sympatyczne i dojrzałe ujęcie tematu,
pozdrawiam
Świetny wiersz, nie dość, że rymowany to przyjemnie
się czyta.
Życzę Ci Zofio wszystkiego najlepszego, wierzę, że
jeszcze próg niejednej wiosny przekroczysz i z
optymistycznym nastawieniem dotrwasz do późnej jesieni
życia :)