Dziś wiem
Byłeś moìm słońcem,
budziłeś mnie o świcie
i księżycem, tuliłeś do snu,
rozwijałeś na nieba błękicie,
paletę barw z ciepłych słów.
Byłeś wiosennym tchnieniem
w smutne jesienne wieczory,
otulałeś ciepłym ramieniem
spędzając czas na rozmowach.
Nie byłam przy tym namolna,
by nie zrazić Cię do siebie,
ot taka ciepła i frywolna,
dając Ci pewność siebie.
Nie umiałeś tego docenić,
zrozumieć czym jest miłość!
Odszedłeś
do wirtualnej przestrzeni,
nie dbając o przyszłość.
Czy gra była warta świeczki,
by nas pogrzebać?
Dziś wiem, że Twoje ucieczki
zapragnęły innego nieba...
/EN/
Komentarze (40)
Wiersz napełnia smutkiem i cichym protestem serce. Na
pytania o przyszłość trudno znaleźć odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kazdy kto podpisze sie pod tym wierszem powinien
spuscic glowe, nie pomijajac mnie.
Bo niby gdzie teraz jestesmy?
Bardzo dobry i potrzebny przekaz, pora obudzic sie.
Dobry wiersz. Nie dobrze wierzyć w wirtualną miłość bo
można się rozczarować. Pozdrawiam ☺️
Umiesz zrobic nastroj...
Dobry wiersz, duzy Plus.
Serdecznie pozdrawiam.
Wirtualny świat wielu zachwycił do tego stopnia, że
zapomnieli, o bliskich i kochanych osobach, grając lub
czatując z poznanymi w necie ludźmi.
Mam nadzieję, że to tylko wiersz.
Temat - tragiczna teraźniejszość peelki. Ale trzecia
strofka domaga się zlikwidowania gramatycznych rymów.
Wiem, że autorka potrafi.
Dobry wiersz. Ten wirtualny świat czasem niszczy
wszystko .
Pozdrawiam serdecznie
Melancholijny, ładny wiersz.
Dobranoc Isano
.Pozdrawiam serdecznie;))
Puenta robi robotę.
niezrozumienie i ucieczka do wirtualnej przestrzenie
niszczą związek.