"Dzisiaj jest jutrem dnia...
Po czterdziestce
punktem zwrotnym
jest deformowanie rzeczywistości.
Z tego powodu wypadałoby dłużej
poleżeć w łóżku,
niechby demony przeszłości
powalczyły z białymi aniołami
o sen,
niechby się stał odtrutką.
Konfabulacje, jak narkotyki,
czterdziestolatkom
patrzącym w nicość
- poszerzają źrenice.
Wierzy się, że nicość
może stać się słowem,
a po słowie – ciałem.
Ta moc jest jak smycz,
więc ją ciągniesz
bracie,
a nieoswojonej
zakładasz kaganiec.
Zostało pół grobu do wykopania.
Życzysz diabłom
- niech połamią szpadel.
autor
marcepani
Dodano: 2017-04-23 12:33:16
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
b.dobry wiersz
miłego dnia :)
nie kochanie to nie diabły kopią grób
każdy kopie sobie sam i to chyba
z oszczędności bo za kopanie dołu na dole rozliczać
by się musiał za swój grób
Pięknie, masz tę moc pióra :) pozdrawiam i głos
zostawiam +
A to naszła refleksja ;-)
Miłego, wesołego dnia :)
Co tam czterdziestka zobaczymy jak bedzie po setce ;)
oj wtedy to diabły pogonimy miotłą a kyszzzzzzz
Bardzo podoba mi się Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie marcepani :)
Dobry wiersz.
Tytuł dla mnie to mistrzostwo świata.
Nie jestem dziewczyną, ale też regularnie pozwalam
sobie Cię odwiedzam, bo lubię to robić :)
dziękuję dziewczyny za odwiedziny -miło mi Was widzieć
Olu, Gabi, Budlejo i oczywiście pozdrawiam na resztę
dnia :)
Bardzo ladny, taki inny. Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba.
Ciekawy, filozoficzny wiersz.
Miłego wieczoru życzę marcepani.
Pozdrawiam serdecznie:))
jest nad czym podumać... bardzo refleksyjny, a diablom
życzę niepomyślności, pozdrawiam Marcepanko :)
Kalokieri - Twój szyk przestawny znalazł zastosowanie
:) na razie w jednej zwrotce - dziękuję.
Dobry, podoba się,pozdrawiam:)
Wszystkim Wam pięknie dziękuję za pochylenie się nad
tekstem, dziękuję za sugestie, które zawsze biorę pod
rozwagę. Tekst - jest "cieplutki", a w takich
nieodleżałych - czytelnik więcej widzi :)) stąd
bieżąca modyfikacja - Miłego końca dnia :) Pozdrawiam
serdecznie.
Peelka zobaczy, jak po pięćdziesiątce... ;) Heh,
szkoda że czas tak szybko zasuwa :)