Dzisiaj nic więcej się nie stanie
Teraz próbuję szybko zasnąć,
Na nocy tęskne zawołanie.
Oczy już w błogiej ciszy gasną,
Dzisiaj nic więcej się nie stanie…
Pościel zapachem ciepła pieści,
Jeszcze bym chciał wyrazić zdanie.
Lecz umysł więcej nie pomieści,
Dzisiaj nic więcej się nie stanie…
Wstanę szybciutko samym świtem,
Miłości swojej dać przesłanie.
Obdarzyć ciebie swym zachwytem,
A potem nic już się nie stanie…
I tak, co dnia, po nocnej ciszy,
Gdy świerszczy już umilknie granie.
Uczucie jeszcze trwaniem dyszy,
Bo później cóż się z nami stanie…
Komentarze (3)
A może jednak coś się wydarzy.
piękny wiersz:)
Jak zawsze, w swoim niepowta-
rzalnym stylu, rytmicznie
i refleksyjnie.
Miłego dnia:}