Dzisiaj się nie boję...
Kiedyś tylko Ubek,
pod byle powodem,
(ale to był czubek),
mógł mi zrobić szkodę.
Złożył denuncjację,
organ go pochwalił,
bo mieli swą rację,
tak byli wspaniali.
Dzisiaj się nie boję,
chociaż powinienem,
lata mam już swoje,
i życie swe w cenie.
W pracy się wychylę,
powiem głupie słowo,
to jakiś pupilek,
zaraz ruszy głową.
Z donosem poleci,
pochwalą go za to,
(bo przykładem świeci),
nagrodzą zapłatą.
A mnie jabłko zgniłe,
nazwą głupim chamem,
kopną zgrabnie w tyłek,
wyrzucą za bramę.
Jakie czasy mamy,
takich też ubeków.
Czy to wytrzymamy,
Sam nie wiem… człowieku…
Komentarze (3)
jak za dawnych lat teraz też takich nie jest brak ...
Ile chamstwa jest w świecie nie zależy od czasów lecz
od ilości żyjących złamasów... :)
Ważne by się nie poddawać, a przy tym nie bać,
pozdrawiam :)