Dzisiaj i teraz
bezsens widzę... bezsens
Przyjacielu proszę Cię
nie pytaj mnie już dlaczego i po co
bo zapomniałem
Pamiętam jak o czymś rozmawialiśmy
co ponoć było ważne
później poszedłem z kimś się pożegnać
chyba trochę płakałem
czy z bólu
sam nie wiem
wyszedłem na ulicę
i potrąciłem człowieka
dalej tylko szary świat
ginący w krzyku sztucznych rzęs
śmiechu i światła które
mocą wysuszyło łzy
zgiełk wypełnił mózg
wolałem zapomnieć Przyjacielu
Komentarze (1)
Wiersz sugestywnie napisany otwarty w wypowiedzi
osobisty ma energię Dobry Na tak!