Dzisiejsza Opowieść Wigilijna
Gdy za oknem prószy śnieg
A w domu zapach choinki
Tęsknisz?
Usiądź przy kominku
Bo miłość gdzieś i w kimś jest....
Jak w opowieści Dickensa
Nieprzytuleni i niezrozumiani
Gonią w popłochu za szczęściem
Nieodchodząca melancholia
Poszukiwanie szczęścia..
Proza życia i odpowiedzi filozofii
Jak anioł poleć w przestworza
Zapomnij że smutek istnieje
Śpiew ptaków jak muzyka
Niech ukołysze do snu sieroty
A szum górskiego potoku
Dotrze do rozmyślających
Niech w sercu zaświeci Słońce
A radość przyjdzie jak wiosna
Niech łzy rozczarowanej miłości
Odejdą jak złe wspomnienia
Człowieku, co krążysz jak sęp na niebie
Nie odbieraj nadziei
Pozwól komuś pokochać
Egoisto, który odebrałeś radość
Przemyśl choć chwilę dlaczego..
Ktoś w samotności płakał
Niech serca się otworzą
Niech zobaczy ten co był ślepy
Jak ludziom potrzeba miłości
Nadziei i wiary w siebie
Komentarze (21)
mariat
Dziękuję, odwzajemniam i pozdrawiam :)
Błogosławi Boże Dziecię
Wszystkim ludziom na tym świecie
I żadne licho nie przeszkodzi
Trwać dobremu w Narodzie
Radosnych Świąt.
:)
:)
klarysa :) serdecznie dziękuję. Tobie również życzę
Świąt, które będą czasem pełnym ciepła, spotkań z
rodziną i dzieleniem pięknych chwil. Niech
Nowonarodzone Dzieciątko Cię obdarzy błogosławieństwem
:-) a Nowy Rok 2017 :) przyniesie sukcesy w każdej
dziedzinie Twojego życia i dużo dużo weny twórczej :)
Dziękuję za czujne wytropienie małego chochlika :)
Serdeczności.
Spokojnych Świąt, lasthope:)
Wkradła się literówka w tytule
/dz(i)siejsza/