Dzisiejsza rewolucja
Rewolucja trwa na ulicach
w naszym mieście i kraju
Dziewczęta w krótkich spódnicach
i młodzi chłopcy na haju
Opanowali już każdy plac
słychać ich triumfalny śpiew
Jutro cholernie męczący kac
zdławi krzyk i w oczach gniew
Jeszcze resztką sił zdemolują kościoły
rozwalą wszystkie równe chodniki
podpalą wasze spokojne domy i szkoły
ich energią jest wzrost waszej paniki
Taka dzisiejsza rewolucja młodych
Upić się i wariować na środku ulicy
Sprzedawać swoje ciała za kilka złotych
z przedawkowania rewolucji spoczną w
kostnicy!
Komentarze (1)
Nie no masz rację, nawet z niegroźnymi spódniczkami
:-). Bardzo dojrzały i wartościowy wiersz napisałeś.