dzisiejszy
dziś gdy tak licznym tak niewielu
nic nie zawdzięcza oprócz pustki
szukając boga przy portfelu
odnajdujemy brudne chustki
a na nich ślady po znajomych
bliskich mniej bliskich i odległych
bo śmierć jak zawsze zbiera plony
życie jak zawsze dalej biegnie
więc nam zostaje dalej liczyć
ludzi na pęczki nie na miłość
cóż nas obchodzi zapach smyczy
jeśli się na niej nie chodziło
a kiedy przyjdzie czas litości
bóg ją okaże bo nie człowiek
my w swojej wielkiej maleńkości
raj postawimy mu na głowie
Komentarze (4)
Ciekawe myśli, chociaż dobrych ludzi nie
brakuje.Pozdrawiam
Mówisz Bóg z małej? Hmm.. M.
Trudno się z Tobą nie zgodzić, więc zamilkne po
prostu.
kiedyś się mówiło- miej mało przyjaciół, niech będą
prawdziwi- na cóż nam znajomych na pęczki, kiedy nie
można na nich liczyć , bo każdy podąża w swoją stronę,
tylko w Bogu oparcie, nie w ludziach się znajdzie