Dziwna łza
Ukołysz moje policzki
rzęsami do snu
-znów bez Ciebie-
aby nie spotkały się z łzami.
Łzy - krople tęsknoty
one nie czekają na twoje kroki
tylko płyną
wciąż płyną
z zaszklonych oczu.
A ja czekam...
za zimna szybą okna
wpatrzona w horyzont czasu
-Dziwna Łza-
która nie chce spłynąć
zatrzymana obietnicą
że wrócisz
autor
Iryda
Dodano: 2006-04-18 20:08:04
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.