Dziwna miłość
Taka dziwna to miłość
Nie wiem, co mnie z nią czeka
Raz z nią płynę na fali
A raz przed nią uciekam
Czasem tak przytulona
Jest spełnieniem mych marzeń
Naraz skoczy do oczu
I pazurki pokaże
Czasem szepcze mi czule
Piękne słowa ma dla mnie
To znów milczy uparcie
Krzyknie, prawdę wygarnie
Sam już nie wiem, co robić
Te jej uczuć huśtawki
Czy mam przy niej pozostać?
Czy pakować manatki?
:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.