Dziwny kontrast kolorów ziemi i...
Samotne dziecko na czerwonej pustyni
z czerwonym misiem pod pachą
czerwonymi od płaczu oczyma
wpatruje sie w czerwona gwiazdę na
czołgu
którego gąsienice zmiażdżyły właśnie
całą zawartość jego czerwonego serca.
Równie samotny Ojciec Niebieski
siedzi w swym niebieskim królestwie
na niebieskim tronie
gładzi sie po niebieskiej brodzie
i ma to wszystko
w swoim niebieskim gdzieś.
A moje fioletowe od siniaków sumienie
pyta się, jak tu jeszcze wierzyć
że owo boskie „gdzieś”
ma cos wspólnego z sercem.
autor
Spartak
Dodano: 2006-11-02 00:01:43
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.