Dziwny sen
Widzę Cię
czuję Cię
płonę
Ogień w ustach
spala słowa
a język go gasi
Rozkładam się
trawiony płomieniem
Zanim umrę
wezmę Cię
w ramiona
po raz ostatni
Oboje spłoniemy
bo nasza żądza
jest pożogą
nieposkromioną
nieukojoną
obracaniem się
w popiół…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.