Dziwny stan
wiesz co lubię?
lubię czas kiedy siedzę sobie na fotelu
i tak spokojnie zamieram w bezruchu
wpatruję się w okno
i sama nie wiem co czuje
o niczym nie myślę...
a jednak wciąż przewijają się przez moją
głowę jakieś myśli..
taki to dziwny stan…
nie do opisania gestem czy słowem
i nawet nie pokaże ci jak to jest
bo przecież nie wiem kiedy to znów się
stanie
i wiesz co?
ja nawet bardzo to lubię…
nic wtedy nie istnieje, łącznie ze mną
oczywiście…
pytasz gdzie niby jestem?
ach mój drogi, nawet nie wiesz jak
chciałabym to wiedzieć…
Komentarze (4)
witam ponownie:)
pieknie ujełas ten dziwny stan... tez go lubie takie
niby myslenie o wszystkim i o niczym...
Ładnie ujęłaś ten dziwny stan. Jednym słowem trudno
określić jaka jest tajemnica tego stanu. Tobie w tym
wierszu się to udało.
Może po prostu trzeba się obudzić... wyrwać z tego
stanu... odpędzić złe, smutne myśli... może więcej
optymizmu...
Takie zamyslenie, takie rozmarzenie czasami sie
zdarza.Siadziesz w fotelu a myśli gdzies bładza o
błądzą .Cięzko nawet nazwać taki stan -nostalgia , czy
może coś innego.ładnie jest ten stan oddany w
wierszu.