Dźwięk ciszy
Chciała bym polecieć z aniołem,
trzymać go mocno za skrzydło,
odejść by noce nie były samotne,
żeby życie tak bardzo nie zbrzydło.
By anioł przytulił do serca,
a wiatr potargał mi włosy,
by gwiazdy nigdy nie zgasły,
żeby nie plątały się losy.
W pustym pokoju w najskrytszym kącie,
schowam swe mysli o tobie,
by kiedyś, móc je z uśmiechem otworzyć,
i myśleć jak o najdroższej osobie,
Lecz dzisiaj pustka tylko dzwoni
echem co dźwieczy jak hartowana stal.
zapomnieć musze i szeptać w ciszę,
ukoić w sercu piekacy żal.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.