E-Miłość
Moje wirtualne ja
Tak jednakowe z rzeczywistym.
Moi wirtualni znajomi jak namacalni,
Niemal jak prawdziwi.
Wirtualny świat taki realistyczny.
Kolejne niewypowiedziane słowa,
Lecz wystukane spod palców mych.
Wirtualne słowa nieprzypadkowo wystukane
Przypadkowo wędrują tam, gdzie są
chciane.
Idą tam, gdzie są potrzebne w chwili
tej.
W chwili dziwnej i tajemniczej.
Uczucia wystukane...
Uczucia wystukane wędrują do Ciebie,
ale...
Ale czy one znajdą Ciebie!?
Błądzą po ekranie,
Gubią się w sercowym zamęcie...
Nie... Niemożliwe...
Trafiły w końcu do Ciebie...
Nieśmiało, zarumieniły się...
Spojrzały Ci w oczy, spojrzały w duszę
Twą...
Cóż będzie...
Wracają do mnie...
Nadawca ten, ale czy adres ten?
Potwierdzam odbiór lekką łzą,
Ty ocierasz je chusteczkową .
Co teraz będzie?
Czy kable nie przetną się?
Czy połączenie nie przerwie się...?
Moje wirtualne uczucie tak prawdziwe...
W wirtualnej rzeczywistości spotkało
właśnie Ciebie...
Dla szukających Miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.