ech
z cierpienia idę ku... mam nadzieję , nowemu
To była wielka pomyłka.
Komedia lub dramat Boga.
Zabawił się moim życiem.
Grałam rolę aktora.
Teraz już po histerii,
mosty wszystkie spaliłam.
Znalazłam się w dziwnej pułapce.
Czuję się pusta – niczyja
Komentarze (1)
to złe odczucie i bardzo bolesne...ale wiem ze tak
bywa...
Wtedy najłatwiej przylgnąć do Boga /jest ponad
wszystkimi../
dobry wiersz choć tyle bolu;